Logo Gminy Busko-Zdrój

BAZA WYDARZEŃ

Tańczące Panie na scenie w BSCK
Orkiestra symfoniczna na występach w BSCK
Wywiad z telewizją na tle sanatorium Marconi
Orkiestra symfoniczna grająca w kościele
Zdjęcie wystawy zdjęć BSCK
Występy ludowe w BSCK
previous arrow
next arrow
PlayPause

grafika promująca wystawy w Buskiej Galerii Sztuki, w tle mozaika z szaro-czarnych kwadratów

Buska Galeria Sztuki Willa Polonia serdecznie zaprasza na dwie wystawy indywidualne:

▪️ Maciej Zdanowicz
„Ślady, których nie ma. Niepokój”
kurator / Michalina Kulpa-Piwowarczyk

▪️ Michalina Kulpa-Piwowarczyk
„Czas utrwalony. Fragmenty pamięci”
kurator / Maciej Zdanowicz

 

07.03-17.04.2025 / wernisaż 07.03.2025 godz. 18:00
Willa Polonia Buska Galeria Sztuki
Al. Adama Mickiewicza 7
28-100 Busko-Zdrój

 

Współczesność, jak zauważa Byung-Chul Han jest epoką zmęczenia nie fizycznego, lecz egzystencjalnego. W społeczeństwie nadmiaru bodźców, nieustannej produktywności i natychmiastowej konsumpcji obrazów, klasyczne narracje ulegają rozpadowi, a pamięć staje się wybiórcza, podatna na cyfrową erozję. W obliczu tego kryzysu sztuka może przyjąć dwie postawy: albo próbować rekonstruować, albo akceptować rozpad i szukać w tym kruszeniu nowych form wyrazu.

 

Maciej Zdanowicz i Michalina Kulpa-Piwowarczyk, oboje prowadzący Pracownię Struktur Intermedialnych i Mechanizmów Widzenia na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach mierzą się z doświadczanym napięciem teraźniejszości, wybierając strategie wyciszone, przeciwstawiające się logice nadmiaru. Ich prace nie oferują gotowych historii, nie wpisują się w logikę natychmiastowego przekazu. Zdanowicz pozwala stosowanemu przez siebie medium - soli - działać w czasie, krystalizować się na istotnych dla niego obiektach, stopniowo je pokrywając, tak jak pamięć modyfikuje i zaciera. Sól będąca z jednej strony substancją utrwalającą, z drugiej jednak zatracającą, układa się w ekspresję balansu między zapamiętywaniem, a zapominaniem. U Kulpy-Piwowarczyk odnalezione w zakamarkach domu rodzinnego przedmioty zatopione zostają w przezroczystą materię żywicy, jakby próbując chronić je przed rozpadem, jednocześnie eksponując ich nieuchronne zanikanie. Tytułowe fragmenty tworzą tu wielowarstwową narrację, o ulotności i śladach bliskich osób.

 

W przypadku obu prezentacji mamy do czynienia z naznaczeniem procesualności i materialności sztuki. Sól i żywica działają w czasie, są zarówno nośnikami pamięci, jak i jej świadkami, ale ich obecność nie poddaje się logice archiwizacji. To pamięć, która się formuje i rozpada, narracja, która nie dąży do konkluzji. W tym sensie jest to objaw zmęczenia - nie w sensie wyczerpania, ale w znaczeniu, o którym pisze Han: pozwolenia sobie na pauzę, oddech poza natychmiastowością współczesności.