Na zachodniej granicy gminy Busko-Zdrój, pośród lasów: wełeckiego, bogucickiego i szanieckiego, leży wieś Las Winiarski. Wieś ciągnie się około 5 km od drogi Busko - Pińczów (za wiaduktem kolejowym), aż do wsi Kameduły. Granicę pomiędzy wsią Grochowiska (gmina i powiat Pińczów), stanowi tor kolejowy relacji Busko - Kielce.
Za czasów Jana Długosza, obecna wieś Las Winiarski stanowiła część osady leśnej "Grochowiska" - wsi królewskiej, gdzie mieszkali drwale, smolarze i bartnicy.
Nazwa "Las Winiarski" pochodzi od nazwy miejscowości, nawiązującej do występującej na tym terenie szaty roślinnej czyli lasu. W 1884 r. nazwę wsi pisano - "Las" i była to część wsi Grochowiska. Od kiedy zaczęto używać nazwy - "Las Winiarski" trudno ustalić, ale zapewne dopiero pod sam koniec wieku XIX, bowiem autorzy Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego z 1884 r., takiej nazwy wsi nie podają. Wieś Las Winiarski posiada przysiółki: "Od szosy", "Gościniec", "Posada", "Smug". Najstarszą częścią wsi jest przysiółek "Posada", przez który przebiega linia kolejowa i który graniczy z wsią Grochowiska.
Kiedy w 1950 r. budowano linię kolejową Kielce - Busko, pierwszy przystanek PKP od strony Buska, otrzymał nazwę: "Las Winiarski" i była to prawidłowa nazwa. Ówczesny działacz PTTK mieszkający w Grochowiskach zabiegał, aby przystanek PKP nosił nazwę "Grochowiska", bowiem nazwa tej wsi została upamiętniona w historii, jako ostatnia bitwa korpusu gen. Mariana Langiewicza w powstaniu styczniowym 1863 r. W wyniku starań Wacława Żelichowskiego, zmieniono nazwę przystanku PKP - "Las Winiarski", na "Grochowiska".
Przysiółek "Gościniec" leży na terenie wsi Kostki Małe, a tylko dwa domy z tego przysiółka należą do Lasu Winiarskiego. Nazwa tego przysiółka świadczy, że przed laty był to szlak komunikacyjny, zapewne trasa: Chroberz - Winiary - Biniątki - Wełecz - Grochowiska - Szaniec. Tym traktem przemieszczały się oddziały gen. M. Langiewicza w marcu 1863 r.
ZABYTKI LASU WINIARSKIEGO
Figura Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia z 1954 r., stoi przed domem na przysiółku "Od szosy". Na wysokim postumencie jest wyryty napis: "O Maryjo Niepokalanie Poczęta Módl Się Za Nami. Ofiara Jana i Stanisławy Bartochów 1954 r."
Przysiółek "Posada", przy skrzyżowaniu dróg po prawej stronie, stoi figura Matki Boskiej, na wysokim postumencie i schodkowym cokole. Na postumencie napis: "Na Cześć Matce Najświętszej Pamiątkę Roku Świętego 1933, wystawili tę figurę mieszkańcy Lasu Winiarskiego". Nad statuetką Matki Boskiej jest czterospadowy daszek metalowy wsparty na czterech prętach. Figura jest otoczona drewnianym płotkiem. Teren zadbany, dużo kwiatów.
W roku 1994 na polach przysiółka "Od szosy", w pobliżu piaskownicy, pojawiła się wieża wiertnicza. Pracownicy z Zakładu Poszukiwań Nafty i Gazu w Wołominie, przystąpili do wiercenia otworu do głębokości 3100 metrów. Badania geofizyczne wskazywały, że na tym terenie mogą być pokłady ropy naftowej lub gazu. Wiercenia trwały całe lato, robotnicy zbudowali "wioskę" z barakowozów usytuowanych obok brzozowego zagajnika. Wybudowano studnię głębinową, a wieża wiertnicza była widoczna z odległości kilku kilometrów.
Kiedy w 1994 r. przeprowadziłem wywiad z kierownikiem bazy wiertniczej, usłyszałem taką odpowiedź: "Kuwejtu w Lesie Winiarskim nie będzie". Liczono jednak na chociaż małe pokłady ropy lub gazu, ale nie odnaleziono ich w odpowiedniej ilości, aby je eksploatować. Roboty zakończono, znikła z pejzażu Lasu Winiarskiego wieża wiertnicza, wywieziono barakowozy. Teren zrekultywowano. Jedyną pamiątką z tamtego okresu jest dyskoteka zlokalizowana na początku wsi, tuż za wiaduktem kolejowym. Nazwano ją "Kuwejtem" na cześć, a może w nadziei, jak pisał poeta: "... że im gdzieś z ziemi ropa tryśnie i obrodzi dolarami..."
Budynek po dawnej dyskotece "Kuwejt", to zapewne jedyna pamiątka przypominająca okres poszukiwań ropy naftowej i gazu w Lesie Winiarskim.
Idąc przez Las Winiarski, warto pamiętać nie tylko o poszukiwaniu ropy naftowej, ale także wspomnieć żołnierzy gen. M. Langiewicza, którzy w marcowe dni 1863 r. przechodzili przez te tereny, tu stoczyli bitwę o wolną Polskę. Wielu z nich złożyło swe kości gdzieś pod rosnącymi do dziś dębami lub sosnami.