W nawiązaniu do petycji mieszkańców Siesławic oraz artykułu zamieszczonego w „Gazecie Wyborczej" z dnia 29-go stycznia 2015 roku, w sprawie proponowanej likwidacji szkoły informuję, iż jedynym motywem mojego stanowiska jest odpowiedzialność za racjonalne funkcjonowanie sieci szkolnej w aspekcie zapewnienia uczniom i nauczycielom właściwych warunków nauki i pracy w odniesieniu do uwarunkowań finansowania oświaty.

Gmina Busko-Zdrój z roku na rok coraz więcej dopłaca do szkół i przedszkoli. Ograniczenie wydatków w tym zakresie nie powinno się odbyć ze szkodą dla dziecka, stąd moja propozycja dotycząca szkoły w Siesławicach ma taki charakter. Wiekowy już budynek w tej miejscowości znakomicie zagospodarowany i utrzymany (co trzeba pochwalić) przez mieszkańców i wielkim staraniem pani Dyrektor, nijak nie można porównać do obiektu szkolnego w Zbludowicach, do którego można by przenieść dzieci. Ten ostatni jest właściwie przystosowany do swojej roli. Dzieci z Siesławic znajdą się tam w nieco większym skupisku uczniów, co na pewno pozytywnie będzie oddziaływać na ich dalszy rozwój. Nowoczesna i dobrze wyposażona sala gimnastyczna, której brak w Siesławicach zapewni im prawidłowy rozwój fizyczny.

Do utrzymywania w/w szkoły w Siesławicach Gmina rocznie dopłaca ok. 270.000 zł.

Należy sobie zadać pytanie czy stać nas na to? Ponadto zmiana przepisów oświatowych zmusza nas do utworzenia w tym rejonie Gminy przedszkola, a więc istnieje szansa na zagospodarowanie opuszczonego obiektu. Daje to także szansę na zatrudnienie części zwolnionych po ewentualnej likwidacji szkoły nauczycieli.

Mam świadomość czekających nas problemów z przekonaniem do pomysłu mieszkańców Siesławic i Zbludowic, dlatego apeluję o podjęcie merytorycznej dyskusji, a nie podyktowanej interesem wąskiej grupy osób awantury.

Odnosząc się do zarzutów pod moim adresem jakobym w czasie kampanii wyborczej czynił w Siesławicach obietnice wobec zachowania szkoły oświadczam, że owszem odbyła się wtedy dyskusja w tej sprawie przygotowana głównie przez nauczycieli, ale ja przedstawiłem trudne realia budowy nowej sali gimnastycznej absolutnie nie odnosząc się do kwestii utrzymania szkoły. Wytykanie mi teraz innego stanowiska w sprawie traktuję jako nadużycie ze strony autorów petycji skierowanej do mnie.

Na zakończenie pragnę podpowiedzieć zdeterminowanym obrońcom szkoły, że znane są w naszym kraju przykłady świetnie prowadzonych placówek tego typu przez Stowarzyszenia zrzeszające rodziców i nauczycieli, proponując podjęcie takich działań. Dla dzieci ta zmiana formy prowadzenia szkoły będzie niezauważalna, a dla części nauczycieli będzie szansą na pracę, co prawda już bez ochrony "Kartą Nauczyciela", ale jednak.

Apeluję o rozsądne podjęcie dyskusji, bowiem odpowiedzialność za rozwiązanie problemu leży po obu stronach.

Burmistrz
Miasta i Gminy Busko – Zdrój

Waldemar Sikora