Wraz z nastaniem ciepłych dni - wczesną wiosną dochodzi do powstania pożarów, które związane są z wypalaniem traw oraz pozostałości roślinnych nagromadzonych w związku z porządkowaniem terenu po okresie zimowym.
Na przełomie marca i kwietnia obserwujemy wyraźny wzrost liczby pożarów na łąkach oraz nieużytkach rolnych. Proceder ten corocznie przybiera katastrofalne rozmiary angażując duże siły i środki Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych przewidziane do likwidacji powstałych pożarów.
Wypalanie suchych pozostałości roślinnych, zwłaszcza tych znajdujących się na obrzeżach kompleksów leśnych często powoduje przerzut ognia, co prowadzi do pożarów lasów. Nierzadko, w sytuacjach trudnych do opanowania pożary te przenoszą się na zabudowania mieszkalne i gospodarcze, stwarzając zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców oraz mienia.
Wbrew obiegowej opinii wypalanie traw nie przynosi żadnych pozytywnych skutków, a jedynie szkody. W następstwie wypalania traw giną zwierzęta oraz mikroorganizmy niezbędne do utrzymania równowagi biologicznej. Wypalanie nawet jednorazowe, obniża wartość plonów oraz powoduje jałowienie ziemi. Bardzo często zostaje zahamowany pożyteczny naturalny rozkład resztek roślinnych, a do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych, które są truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Dymy pochodzące z wypalania zasnuwają często drogi publiczne do tego stopnia, że stają się przyczyną groźnych wypadków.
Brak wyobraźni wśród ludzi skutkuje trudnymi, a często wręcz niemożliwymi do oszacowania stratami. Niemal co roku w skali kraju odnotowywane są przypadki, których ofiarami wypalania stają się ludzie.
Osoby wypalające trawy łamią także prawo, które jasno zakazuje tego typu praktyk:
USTAWA O OCHRONIE PRZYRODY, art. 124 mówiący, że .zabrania się wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów" oraz art. 131 mówiący, że „kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary - podlega karze aresztu albo grzywny"; USTAWA O LASACH, art. 30 ust. 3 ustawy z 28 września 1991 roku: ,,W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności: rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu
lub nadleśniczego, korzystania z otwartego płomienia i wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych"; KODEKS WYKROCZEŃ, art. 82 § 3 „kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany", oraz art. 82 § 4 „kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania - podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany";
KODEKS KARNY, art. 163 § 1 „kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10, natomiast według art. 164 § 1 „kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
Świadomość społeczna w kwestii wypalania traw jest nadal bardzo niska. Stąd też Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej Busku - Zdroju apeluje do
wszystkich mieszkańców naszego powiatu o rozsądek. Warto zastanowić się niekiedy nad tym, czy przez własną bezmyślność nie narazimy na zagrożenie własnego lub innych mienia lub życia.